Zawartość tej strony
Niestety, adres jest martwy, dlatego zostaje zastanowić się nad potrzebą istnienia internetowego archiwum osieroconych treści i skorzystać z mojej kopii. To jest smutne - istnieją biblioteki narodowe, które przechowują każdy prawie kawałek zapisanego lub zadrukowanego papieru, a nie ma instytucji przechowujących "fotografie" internetu. Podobno robi to tajemniczy amerykański "Echelon", ale bynajmniej nie z powodów kulturalno - historycznych.
Dopisane w roku 2008: istnieje duże archiwum internetu www.archive.org, jednak nie cały internet jest zarchiwizowany. Prawdopodobnie archiwizacja dotyczy stron jakoś uznanych za wartościowe - ale jak to jest w rzeczywistości - nie wiem.
Tu jest wersja spakowana - moja kopia
==============================