Summary in English

Poprzednie odcinki:


A teraz pomyślmy konstruktywnie o ZUS-ie i zacznijmy to wszystko naprawiać

Te strony są krzykiem rozpaczy mojej, kilkudziesięciu Korespondentów i kilkuset Czytelników dostarczających coraz to nowe materiały do kolejnych aktualizacji.
Nasz krzyk jest ignorowany. Rządowa propaganda głosi, że reforma ubezpieczeń jako jedyna z "wielkiej czwórki" nie wzbudza protestów.

Jesteśmy olewani, ponieważ my, czyli kapitaliści, księgowi, czy zakładowi informatycy nie zablokujemy żadnej drogi, ani nie spalimy żadnej opony pod Sejmem, bo nie mamy na to czasu, a tylko takie zachowanie byłoby zauważone przez naszych władców, jako protest.

IM nawet do łbów nie przychodzi na myśl, że wyniki polskiej gospodarki i deficytu budżetowego państwa już na początku roku 1999 wskazują, że nikt w Polsce nie miał czasu na zyskowną pracę i odprowadzenie z tego powodu podatków.

Jeśli dołożyć do tego wyraźne zwolnienie tempa rozwoju światowej gospodarki i wojnę w Jugosławii, która przy okazji naruszyła gospodarki innych krajów południa Europy, to widać, że nieprzemyślane reformy zadziałały jak przemyślany sabotaż w gospodarce Polski.
Nasi władcy mówią, że napływający na giełdę nieopodatkowany kapitał spekulacyjny to są inwestycje zagraniczne.
Śmiem twierdzić, że to bzdura:
wystarczy popatrzeć na przyczyny kryzysów we wschodniej Azji spowodowanymi długotrwałymi spekulacjami giełdowymi.
Oby tak dalej. Kiedy ostatni rozsądny człowiek zarejestruje się w Polsce jako bezrobotny a zajmie się działalnością gospodarczą za granicą, to... będziemy mieli kolejny rząd...

Wróćmy jednak do Polski.

Nasi władcy, czyli Sejm, Senat, rząd czy ZUS powinni zrozumieć i zastosować strasznie trudną prawdę:
to system trzeba dostosować do społeczeństwa, a nie społeczeństwo do systemu.
By system mógł działać bez błędów, należy przyjmować uwagi krytyczne i propozycje rozwiazań jako szlachetne dodatkowe wsparcie reform, a nie podważanie jedynie słusznej linii jedynie słusznego rządu tworzonego przez jedynie słuszne partie wspierające jedynie słuszne firmy.

85% społeczeństwa nie może się mylić błędnie wypełniając obłędne formularze.
Jeśli 85% uczniów w klasie dostaje pały na klasówce, a reszta i tak się skarży, to zwykle nauczyciel stara się coś zrobić, bo to znaczy, że to on nie nauczył ich materiału.

Płatnicy składek ZUS są NAJWAŻNIEJSZYM elementem sytemu, ktory może istnieć tylko dzięki nim. Każde utrudnianie życia płatnikom składek jest wprost niszczeniem reform i podważaniem podstawowej zasady zaufania obywateli do państwa. Nikt skuteczniej nie zaszkodzi polskiej gospodarce i systemowi opieki społecznej, niż paru zarozumiałych kretynów na wysokich stanowiskach. Na początku był premier i on dobierał ludzi do przeprowadzania reform. To on jest odpowiedzialny za całe to nieszczęście.

Po ponad roku walki przypadkowego, mentalnie nieprzystosowanego społeczeństwa z reformami i reformatorami, należy przeprowadzić przegląd wszystkich rozporzadzeń rządu i ministrów z grudnia 1998 i skorygować to, co woła o pomstę do nieba i dymisję na ziemi. Rzecznik Praw Obywatelskich studiuje problemy ofiar reform. Sejm odmówił uregulowania wysokości prowizji za przelewy w bankach (a niech wstrętni wyzyskiwacze - kapitaliści płacą), ZUS utonął w powodzi nieprzetrawionych papierów i niewpłaconych składek, porządni inwestorzy zagraniczni zwijają manatki, bezrobocie rośnie a drobne firmy ulegają likwidacji.
Dotyczy to szczególnie firm, które nie są głównym źródłem utrzymania ich właścicieli, ale zawsze ich istnienie wpływało na ilość wpłaconych podatków do urzędów skarbowych... ZUS powinien przewidzieć odpowiednik ubezpieczeniowej karty podatkowej lub ryczałtu - dla tych mentalnie nieprzystosowanych kapitalistów, którzy nie sa w stanie zrozumieć zawiłości sposobu myślenia reformatorów, ale nie chcą mieć kłopotów.

Należy skończyć z taktyką ukrywania błędów przez obrażanie obywateli, że są mentalnie nieprzystosowani (pani Anna Knysok), czy że nareszcie mogliby sobie sprawić legalny system komputerowy (pan Stanisław Alot), albo, że są podżegaczami i wrogami reform (pan Marian Krzaklewski), czy, że boją się lustracji (pan Jarosław Sellin)

Rozpisywałam się tu o "Programie Płatnika", który, wbrew twierdzeniom zarozumiałych władcow ZUS-u i paru innych osobników jest NAJWAŻNIEJSZYM elementem systemu informatycznego ZUS. Każdy system jest tyle warty, ile są warte wprowadzone do niego dane, ani grosza wiecej, bez względu na to, ile miliardów w niego można wrzucić. Władcy ZUS-u powinni zrozumieć, że to w interesie ZUS-u jest, by dokumenty przychodziły w postaci pliku prosto do ich komputerów nawet od najmniejszej firemki dorywczo zatrudniającej swojego wlaściciela, który i tak pracuje gdzie indziej.

Wymagałoby to odwrócenia zarozumialych stwierdzeń władców ZUS-u, że przecież można wszystko robić na piechotę.
Tu obowiązuje brutalna zasada: oko-za-oko ząb-za-ząb
czyli, jeśli płatnik napisze coś ręcznie, to za karę pracownik ZUS też wprowadzi dane ręcznie.

Podobno w lipcu miała się rozpocząć szeroka akcja promocyjna "teletransmisji".
Nie zauważyłam jej, oprócz całostronicowych ogłoszeń w "Computerworldzie".
B.G.

Dalej, konieczne jest wykonanie "Programu Płatnika" tak, by to był program dla płatnika, a nie program dla zysków władcow Prokomu, Microsoftu i ZUS-u wiernego Prokomowi aż po grób (skarbu państwa).

Należy upublicznić kody "Programu Płatnika" (GPL) i specyfikacje formatów plików wyjścowych, tak by mogły być tworzone niezależne programy obsługujące płatnosci składek dostosowane do specyficznych potrzeb różnych klientów lub wbudowane moduły do programów kadry- płace.

"Program Płatnika" powinien przestać być "Pogromem Płatnika": ma dobrze liczyć, importować oraz łączyć dane, przy aktualizacji wersji nie niszczyć pracy i ustawień użytkownika. Trzeba skończyć ze stwierdzeniem, że "można zamknąć program mimo sygnalizacji błędów i wydrukować prawidłowy formularz".

Powinny być wersje na wszystkie popularne platformy, wersje uproszczone dla małych firemek i wersje sieciowe, z zabezpieczeniami dostępu dla wielkich firm. Dalej, powinno się zauważyć istnienie biur rachunkowych i wyraźnie zezwolić im oficjalnie na składanie deklaracji w imieniu swoich klientów.

Należy stosować ulgi i zachęty (przynajmnie moralne i prawdziwe wsparcie techniczne) dla płatnikow dostarczających dane w postaci elektronicznej, bo to jest dobrodziejstwo dla ZUS-u.

Należy zauwazyć, że "Program Płatnika" kosztował około 60 milionów nowych złotych, a cały system informatyczny ZUS (bez zakupu sprzętu), 630 milionów nowych złotych i za taką sumę nam, płatnikom i podatnikom coś się od naszych władców należy.

Ogółem, to cała reforma ubezpieczeń powinna przestać być pogromem uczciwego płatnika na chwałę Ursusa, rządu, Prokomu i Microsoftu. Oni i tak przeżyją, nawet jeśli nas wszystkich wyślą na zasiłki dla bezrobotnych albo mentalnie nieprzystosowanych do życia w ICH państwie.

Już nie tak chodzi o kozła ofiarnego, czyli, kto winien, ale o zmiane nastawienia do obywateli. Tu marnie widzę: sklepikarzem gardzi i profesor Wielkiej Ekonomii, i polityk, i działacz związkowy. Drobne firemki są nienowoczesne, nie wpływają na obroty na giełdzie, nie biorą udziału w systemie korupcji na poziomie centralnym i nie mają związków zawodowych zdolnych wysłać 5000 delegatów na negocjacje na ulicach Warszawy.

06.10.99 wyleciał ("oddał się do dyspozycji premiera") prezes polonista kombatant styropianowy Stanisław Alot, następnego dnia pojawił się nowy profesor - matematyk na jego miejsce, Lesław Gajek.
Czy będzie umiał liczyć i słuchać? Czy będzie gardził wstrętnymi kapitalistami i przyziemnymi księgowymi jak jego poprzednik?
W końcu on jednak nie jest z konkursu, tylko z nominacji AWS. Niestety, nowy prezes ZUS szybko zasłużył sobie na nowy rozdział w historii Anty-ZUS-u.

I co dalej?
Zobaczymy... Podobno Alota szykowano na wiceministra, ale szczęście ministerstwo dla niego nie powstało. Potem miał zostać prezesem Toto-Lotka, pewnie by wykończyć kolejne źródło dochodów państwa. Teraz mówi się, że ma być prezesem PAI Państwowej Agencji Informacyjnej. Do tego się nadaje: łgać to on umie, nie gorzej niż sławetny Jerzy Urban, ale rozumem to mu do pięt nie dorasta.

Oczywiście, pojawiają sie i inne propozycje:
Anty ZUS konstruktywnie - od Piotrka

cdn... 16.03.2005

Proszę o komentarze, uzupełnienia, itd.
Barbara Głowacka jastra na jastra.com.pl

Spis treści Anty-ZUS-u

============================== Great Seal of
Gdansk with mediewian ship

index http://www.jastra.com.pl/!plan.htm
do strony początkowej / to begin page